Derby Podkarpacia dla Heiro


W meczu 4 kolejki II ligi gr. 3 Góral Tryńcza uległ Heiro Rzeszów 3-7 (1-1). Znakomitą dyspozycję w barwach „dzików” zaprezentował Piotr Krawczyk autor czterech bramek.


Góral Tryńcza – Heiro Rzeszów 3-7 (1-1)
1-0 Dąbek ’13
1-1 Krawczyk Piotr ’13
1-2 Krawczyk Piotr ’22
1-3 Kaszowski Arkadiusz ’24
1-4 Pietrucha Marcin ’30
2-4 Kurowski ’32
3-4 Ostrowski (prz.k) ’38
3-5 Krawczyk Piotr ’39
3-6 Krawczyk Piotr ’40
3-7 Bielecki Robert (prz.k.) ’40

Góral: Kurosz, Mazur – Gurak, Wojtas, P.Broda, Lech oraz Ostrowski, Słysz, Kurowski, Syk, Gaweł.
Heiro: Bielecki – Krawczyk P., Pietrucha, Kaszowski, Trawka oraz Krawczyk Ł, Klimowicz, Szpar, Wdowik, Przybyło

Faule: 1 połowa 5-5, połowa 7-9
Sędziowali: Dyrak Tomasz i Mazgaj Waldemar.
Widzów: 250

Jak na derby przystało mecz był bardzo zacięty i emocjonujący. Sędziowie odgwizdali, aż 26 fauli. Góral wykonywał 4 rzuty przedłuzone (jeden wykorzystany), a Heiro 2 rzuty karne przedłużone (jeden wykorzystany). Mecz obserwowało ok. 250 kibiców. Zespół gosci przed tą serią liderował w tabeli po dwóch wygranych w meczach wyjazdowych. Heiro z koleji zamykało ligową tabelę po przegranych z AF Tarnów i Jedynką Busko Zdrój.

Prowadzenie po nieporozumieniu w defensywie Heiro dał gospodarzom Dąbek. Odpowiedz druzyny z Rzeszowa była szybka. Po dobrze rozegranym rzucie rożnym do bramki trafił Piotr Krawczyk. Po przerwie Heiro w ciągu dwóch minut po ładnych akcjach wyszło na prowadzenie 1-3. Znakomita gra w defensywie „dzików” była zaporą niemal nie do przejscia przez „górali”. W 30 minucie Pietrucha podwyższył na 1-4 dla gosci. Gospodarze złapali wiatr w żagle po golu na 2-4, który sprezentował miejscowym Bielecki. Było to jedyne nie udane zagranie dobrze spisującego się w tym meczu bramkarza rzeszowskiego zespołu. W 38 minucie Heiro nie wykończyło znakomitej okazji (3 na 1) i dodatkowo po faulu na bramkarzu gospodarze wykonywali pierwszy z serii rzutów karnych przedłużonych. Dopiero w 38 minucie po kolejnym rzucie karnym przedłuzonym gospodarze doprowadzili do wyniku 3-4. Zanosiło się na nerwową końcówkę, ale tak nie było. Piotr Krawczyk najpierw głową, a następnie po przejęciu piłki przy grze z lotnym bramkarzem wyprowadził Heiro na prowadzenie 3-6. W ostatniej sekundzie meczu Bielecki strzałem z rzutu karnego przedłużonego przypieczętował zasłużone zwycięstwo Heiro.

W papierowym wydaniu gazety Nowiny mozna znaleźć relację z meczu.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *