W minioną sobotę najmłodsza drużyna Heiro rozegrała grę kontrolną ze Szkółką Piłkarską Grunwald Budziwój. Mecz rozegrany był w systemie 2×20 min czasu niezatrzymywanego. W regulaminowym czasie gry padł wynik 2-2. Zastosowana dziesięcio minutowa dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia.
Rzeszowianie ze względu na kontuzje wystąpili w mocno okrojonym składzie, ale również w drużynie Grunwalda brakowało kilku zawodników. Spotkanie rozpoczęło się od wzajemnego badania sił, ale to pierwsi okazję do strzelenia gola mieli zawodnicy „dzików” ale ich strzały nieznacznie minęły bramkę rywala. Swoją przewagę w początkowej fazie meczu, nasi zawodnicy udokumentowali strzeleniem bramki w 6. minucie, a jej autorem był najlepszy tego dnia w drużynie Heiro Adrian Pyrcz. W tej sytuacji ładną asystą popisał się Mateusz Pałys, który wypracował koledze sytuacje na pustą bramkę. Po straconym golu inicjatywę przejęła drużyna gości, która zdecydowanie bardziej zagrażała naszej bramce niż miało to miejsce wcześniej. W 9. minucie gracze Grunwalda dopięli swego i wyrównali. Po akcji z rzutu rożnego strzał jednego z zawodników gości wylądował na słupku, a następnie odbił się od interweniującego bramkarza Heiro i zakończył się w bramce naszego zespołu. Obie drużyny do przerwy stworzyły sobie jeszcze pare okazji. Swoje szanse mieli Mateusz Bała i Patryk Wojas, ale tym razem świetnie spisywał się bramkarz gości.
Początek drugiej części gry to niestety przewaga gości. Nasz zespół bardzo umiejętnie się bronił i nie dopuszczał do groźnych strzałów rywala. Heiro odpowiadało groźnymi kontrami, a po jednej z nich na czystej pozycji faulowany był jeden z naszych zawodników. Z rzutu wolnego uderzył Adrian Pyrcz, ale strzał ten został odbity, jednak do piłki ponownie doszedł nasz zawodnik i tym razem z zimną krwią skierował piłkę do bramki Grunwaldu. Obraz gry drugiej połowy niestety się nie zmienił i już 2 minuty później goście cieszyli się z wyrównania. Po błędzie w ustawieniu naszej obrone z najbliższej odległości piłkę do bramki skierowali młodzi zawodnicy z Budziwoja. Ostatnie 10 minut meczu to bardzo wyrównane widowisko, z delikatną przewagą rywala, który rozgrywał piłkę, ale nie mógł zbliżyć się do naszej bramki. „Dziki” odpowiadały bardzo groźnymi kontrami, ale nie udało się zaskoczyć bramkarza rywali. Ostatecznie po 40 minutach gry było 2-2. Zagrana dziesięcio minutowa dogrywka, była najsłabszą częścią spotkania. Młodym zawodnikom brakowało już sił i było to widać na parkiecie. Znacznie wzrosła liczba fauli i strat. Mimo to obie drużyny mialy swoje szanse na wygraną. Najpierw na szczęście dla naszego zespołu strzał do pustej bramki z 2 metrów zablokował ambitną interwencją Mateusz Pałys, który kilka minut później sam mógł zdobyć bramkę, ale jego strzał z najwyższym trudem obronił bramkarz gości. W końcówce mieliśmy jeszcze kilka okazji na strzelenie bramki, ale rywale umiejętnie zatrzymywali nasze akcje już w zarodku przerywając je faulem. Ostecznie wynik meczu pozostał bez zmian.
Należy pochwalić również bramkarza Heiro, którym w tym spotkaniu był Arkadiusz Janda. Ponownie był on solidnym punktem zespołu. Na pochwałę zasługuje również rozgrywający Heiro Jakub Brudek, który bardzo dobrze spisywał się w defensywie.
Ten wynik pokazuje, że zespół dobrze przepracował ten sezon, gdyż w pierwszym meczu kontrolnym rozegranym w listopadzie Grunwald wygrał aż 10-4.