W niedzielny wieczór w ramach 16. kolejki 1. Ligi Futsalu Heiro Rzeszów rywalizowało na wyjeździe z sąsiadem w tabeli FC Siemianowice Śląskie. Kibice zgromadzeni na hali w Siemianowicach Śląskich ujrzeli aż dziesięć bramek. 

Spotkanie dla Heiro Rzeszów rozpoczęło się kapitalnie bowiem w pierwszej minucie kapitalnym indywidualnym rajdem popisał się Paweł Hady i otworzył wynik meczu. Jedenaście minut później kombinacyjną akcję na bramkę zamienił Michał Włodarek a na tablicy wyników znów widniał remis. Trzy minuty później ponownie na prowadzenie wyszły „Podkarpackie Dziki”, tym razem rzut karny na bramkę zamienił Sebastian Brocki. Dwie minuty później znów był remis a piłkę do pustej bramki wpakował Maciej Małek. Remis na tablicy wyników nie utrzymywał się zbyt długo bowiem przedłużony rzut karny pewnie wykorzystał „Broki”. Na przerwę to goście schodzili z minimalną zaliczką.

Podopieczni Piotra Ożoga kapitalnie rozpoczęli drugą część spotkania, świetną asystą do Bartłomieja Przybyło popisał się Brocki. Na dziewięć minut przed końcem grę z lotnym bramkarzem gospodarzy wykorzystał czujny na posterunku Dominik Niemczyk, który strzałem przez całe boisko podwyższył wynik meczu. Trzecią bramkę dla FC Siemianowic Śląskich zdobył Damian Wojtas, który sfinalizował zespołowy atak swojego zespołu. Na dwie minuty przed końcem piłkę do pustej bramki skierował Karol Moszczyński, który wykorzystał błąd gospodarzy. Wynik spotkania na dwadzieścia sekund przed końcem ustalił Paweł Machura. 

Heiro dzięki wczorajszej wygranej ma na swoim koncie dwadzieścia pięć „oczek” i plasuje się na siódmej pozycji w tabeli. A już za tydzień w Dzień Kobiet Heiro Rzeszów gościć w swojej hali będzie lidera BSF Bochnia. Początek spotkania o godzinie 17.00.

FC Siemianowice Śląskie – Heiro Rzeszów 4-6 (2-3)
Bramki: Brocki 2x, Hady, Przybyło, Moszczyński, Niemczyk

Heiro: Niemczyk, Brocki, Sarzyński, Przybyło, Hady, Sitek, Skalski, Florian, Warzybok, Moszczyński, Krawczyk, Gąsior