FAIR PLAY MIELEC – HEIRO RZESZÓW 5-5 (2-2)
Heiro: Zawora – Krawczyk Ł, Krawczyk P, Przybyło, Klimowicz oraz Wojnicki, Kuźmik.
bramki dla Heiro: Krawczyk P. – 3, Klimowicz, Przybyło.
Heiro do meczu w Mielcu przystąpiło poważnie osłabione z jedynie dwoma zawodnikami na zmianę w dodatku bez doświadczenia ligowego. Pierwsza połowa w wykonaniu „Dzików” była słaba. Gospodarze objęli prowadzeni po strzale z dystansu i błędzie Tomasza Zawory. Na 1-1 wyrównał mocnym uderzeniem pod poprzeczkę Artur Klimowicz. Kolejna bramka dla Fair Play Mielec padła po nieupilnowaniu Ł.Skowrona, który z najbliższej odległości pokonał golkipera Heiro. Nasz zespół jednak wyrównał 2 sekundy przed końcem pierwszej połowy, kiedy to sędzia podyktował rzut karny za rękę rywali w polu karnym. Pewny wykonowacą rzutu karnego okazał się Piotr Krawczyk.
Druga połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu Heiro, które nadawało ton wydarzeniom na boisku. Szybko strzelony gol przez Bartłomieja Przybyło na 3-2 pozwolił na poukładanie gry. Kolejne dwa gole po ładnie rozegranych rzutach rożnych zdobył Piotr Krawczyk i wynik na tablicy jaki się pojawił to 5-2 dla Heiro. Gospodarze na 5-3 zdobyli gola po dobry rozegraniu. Niestety kolejne minuty pokazały że w tym sezonie naszej drużynie ewidentnie brakuje szczęścia. Dwa razy piłka odbiła się od poprzeczki. Gospodarze wyrównali po … strzale głową i drugim tego dnia poważnym błędzie Zawory. Nerwowa końcówka spowodowała kolejne błędy i na 22 sekundy przed końcem meczu po stracie piłki przez Łukasza Krawczyka gospodarze wyrównali. Zamiast trzech punktów pozostał jeden.
Warto podkreślić iż Heiro praktycznie w drugiej połowie grało bez zmian z rzadka na placu gry pojawiali się Kuźmik i Wojnicki. Rywale mieli do dyspozycji pełną 12-osobową kadrę. Oba zespoły jak można było zauważyć prezentowały futsal na zbliżonym poziomie.
O kolejne punkty Heiro powalczy w Tryńczy z miejscowym Góralem.