Heiro Rzeszów w sobotnie popołudnie (g.16) podejmie w hali przy Miłocińskiej 42, czwarty w tabeli zespół Berlandu Komprachcice k. Opola. Nietypowo w kadrze Heiro znalazło się 13 zawodników.Co ciekawe kolejny mecz „u siebie” Heiro rozegra dopiero … 14 marca.

Spotkanie w pierwszej rundzie w oddalonych o 360 km od Rzeszowa Komprachcicach, miało dramatyczny przebieg. Heiro prowadziło w tamtym spotkaniu 5-3 by minutę przed końcem przegrywać 5-6. Na szczęście w ostatnich sekundach strzał Łukasza Krawczyka, który obecnie prowadzi zespoł z ławki trenerskiej, dał 1 punkt.

W sobotę nasi zawodnicy przystąpią do meczu z Berlandem mocno zmotywowani oraz miejmy nadzieję dobrze przygotowani. Meczowa kadra na zespoł spod Opola jest optymalna. Zabraknie jedynie drugiego bramkarza Arkadiusza Szczęcha, którego zastapi Łukasz Latusek.

Trener Łukasz Krawczyk może liczyć na wszystkich zawodników z pola i ten ból głowy (w pozytywnym sensie) spowodował powołanie nie 12 jak to ma miejsce zwykle, zawodników, a 13. Przepisy dopuszczają grę nawet 14 futsalistami, ale takiej potrzeby widocznie nie ma. Do składu po przerwie wraca Marcin Pietrucha oraz pauzujący za kartki w Gliwicach Ireneusz Depta i Jakub Wdowik.

Kadra na mecz z Berlandem:
Bramkarze: Rafał Piszczek, Łukasz Latusek
Zawodnicy z pola: Piotr Krawczyk, Bartłomiej Przybyło, Ireneusz Depta, Paweł Hady, Jakub Wdowik, Adrian Nowak, Piotr Codello, Sławomir Świst, Piotr Kalamat, Marcin Kardasz, Marcin Pietrucha.

Heiro Rzeszów (11) – Berland Komprachcice k. Opola (4)
sobota, 24 stycznia 2015 r., g, 16
hala ul. Miłocińska 42 w Rzeszowie
dojazd autobusami 18 lub 19
wstęp wolny (za 10 plastikowych nakrętek, kupon na loterię z nagrodami).