Piłkarski maraton za zawodnikami Heiro Rzeszów!!


Piłkarze Heiro Rzeszów w ciągu tygodnia rozegrali aż trzy mecze. Podpieczni Piotra Ożoga w lidze mierzyli się z drużynami Rudnianki Rudna Wielka oraz LKS-u Trzebownisko, w Pucharze Polski zaś stanęli oko w oko z zespołem Czarnych Kraczkowa. „Podkarpackie Dziki” dwukrotnie podzielili się punktami oraz raz wyszli z pojedynku zwycięsko.

Granie piłkarze Heiro Rzeszów rozpoczęli 8 sierpnia kiedy to gościli na własnym obiekcie Rudniankę Rudna Wielka, tegorocznego beniaminka A- klasy. W pierwszej kolejce nasi goście podzielili się punktami z Albatrosem Szufnarowa mimo, że prowadzili już dwiema bramkami. Spotkanie 2.kolejki A- klasy zakończyło się bezbramkowym remisem a obie ekipy kończyły mecz w osłabieniu,
bowiem w 66. minucie spotkania czerwoną kartą ukarany został Roman Naumov a na kilka minut przed końcem drugą żółtą kartę a w konsekwencji czerwoną ujrzał jeden z zawodników Rudnianki. Remis w drugim ligowym spotkaniu spowodował, że „Dziki” na swoim koncie posiadały cztery „oczka”.

Po spotkaniu z Rudnianką przyszła pora na środowe spotkanie w ramach Okręgowego Pucharu Polski, gdzie Heiro podejmowało na wyjeździe Czarnych Kraczkowa. Spotkanie to od samego początku toczyło się pod dyktando podopiecznych Piotra Ożoga, na prowadzenie naszą drużynę już w 12. minucie wyprowadził Amadeusz Krupa. Krupa do siatki w pierwszej części gry trafił jeszcze raz w 35. minucie kiedy to podwyższył wynik spotkania na 3-0 a w międzyczasie do  siatki piłkę z rzutu karnego wpakował jeszcze Ireneusz Depta. W drugiej połowie kibice w Kraczkowej musieli czekać na bramki aż do 75. minuty kiedy to do siatki trafił jeden z zawodników gospodarzy. 7 minut przed końcem czwartą bramkę dla Heiro zdobył Krzysztof Głowacz. Wynik tuż przed końcem spotkania na 5-1 ustalił Igor Skalski. 

Ostatnim akordem piłkarskiego maratonu w wykonaniu „Podkarpackich Dzików” było spotkanie rozegrane w niedzielne przedpołudnie z LKS-em Trzebownisko, które w poprzedniej kolejce zaaplikowało aż 4 bramki ekipie z Szufnarowej. Tym razem drużyna z Trzebowniska do siatki trafiła tylko raz w 37. minucie spotkania po rzucie karnym. Chwilę później na trafienie gości odpowiedział Maksym Gąsior. Mimo kilku okazji w drugiej części gry nie udało się przechylić szali zwycięstwa na korzyść „Dzików”. Heiro w pierwszych trzech spotkaniach ligowych zapisali na swoim koncie 5 punktów co daje na ten moment 5 pozycję w tabeli. Przed zawodnikami Piotra Ożoga pierwsze spotkanie wyjazdowe, na wyjeździe podejmować będą drużynę Albatrosa Szufnarowa. To starcie już w niedzielę 23 sierpnia o godzinie 11.00 serdecznie zapraszamy.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *